Dziś recenzja, tym razem cień do powiek z Essence. Potrzebowałam jasnego cienia, którego będę mogła używać na co dzień na wewnętrzny kącik oka. Tak oto wpadł mi w ręce właśnie Essence Eyeshadow w kolorze 35 Party All Night. Producent informuje nas tylko o tym, że cień ma delikatną i trwałą formułę. Czy tak jest? Zobaczmy :)
Jest to odcień zimnego, bardzo jasnego złota.
Nabyłam go:
Gdzie? W Super-Pharm
Za ile? Od ceny regularnej -40%, więc kosztował około 4,5 zł. Regularnie 7 zł.
Ta ciemniejsza kropa od próbowania koloru, nowy oczywiście był czyściutki :)
No więc próba..
Wykonałam zwykły dzienny makijaż, po wewnętrznej stronie powieki jasny, a po zewnętrznej ciemniejszy cień. Jak widać nasz cień z Essence całkiem nieźle i jasno wygląda.
Podsumowanie:
Plusy
- Dobra konsystencja, nie osypywał się podczas nakładania pędzlem
- Cena
- Trwałość jest super, wytrzymał w nienaruszonym stanie ponad 10 h, później lekko się przyciemnił
- Spora gama kolorystyczna
- Wygodne i małe opakowanie, które się nie otwiera w kosmetyczce
- Ma bardzo dużo drobinek, które pięknie się świecą pod światło
Minusy
- Nie widzę
Uważam, że za tę cenę to świetny produkt i starczy na bardzo długo. Ja będę go wykorzystać na co dzień jak i do mocniejszych makijaży, a nawet do rozświetlenia policzków, dzięki drobinkom. Jedyne zastrzeżenie, lecz nie minus to to, że szukałam trochę jaśniejszego, kremowego koloru, lecz nie było testera i wzięłam go w ciemno. Mimo to jestem bardzo zadowolona i polecam wszystkim.
Widziałam też inne kolory z tej serii, więc jeśli miałyście do czynienia z którymś z nich dajcie znać jak Wam się sprawują. A może polecicie mi jakiś cień w kremowym kolorze, którego wciąż szukam? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz