Sylwester tuż tuż, pora zrobić manicure!

Cześć wszystkim! ;)


Dzisiaj nowa inwencja posta, szybka i zrozumiała! (mam nadzieję) :)







Kolorystyka dowolna, można tu zaszaleć z każdym kolorem brokatu.

Pamiętać trzeba o nałożeniu odżywki i dwóch warstw lakieru. Dopiero przy drugiej warstwie mokrego lakieru nakładamy brokat i czekamy chwilkę. Błyszczące szaleństwo na paznokciach najlepiej wykonać w dzień sylwestrowej zabawy :)



Podoba się wam taki szybki tutorial? Jakie Wy macie pomysły? :)

Futro, futerko, zamsz na paznokcie - HIT czy KIT?

Cześć!


Dziś notka pisana, przez tę pogodę się rozchorowałam i siedzę z toną chusteczek koło siebie ;) Więc stwierdziłam, że co nieco napiszę.


Ostatnio bardzo głośno zrobiło się na temat ,,futra" do paznokci czyli faktury, która ma nam imitować zamsz. Ostatnio w filmie pokazywałam 2 kolory, które nabyłam na promocji w Rossmanie, ponieważ wiedziałam już wcześniej, że coś takiego istnieje, ale nie widziałam nigdzie we Wrocławiu, stacjonarnie tego futerka. No więc jak je wypatrzyłam nie zastanawiałam się długo i wzięłam. Powiem szczerze, próbowałam robić jednym i drugim i jakoś mi nie chcą wyjść, ale będę jeszcze próbować. 

Przedwczoraj będąc w ,,Chince" (Centrum ze wszystkimi produktami made in China, a dostać można tam chyba wszystko) wypatrzyłam na pierdółkach do paznokci futerko i UWAGA! Za całe 2 zł i to dwa razy większą ilość niż te w Rossmanie. Były tylko 2 kolory, pomarańczowy i jaśniutki różowy, zdecydowałam się na ten różowy :)






Kolor jest przesłodki, pojemność jest duża. Dzisiaj kolejny raz podjęłam się nałożenia tego na paznokcie po nieudanych próbach futerek z haul'a. Futerko nakładałam na podobny kolorystycznie lakier. 

Oczywiście przed nałożeniem lakieru bazowego pod futerko, nakładamy odżywkę. 

Lakierem bazowym jest lakier NUDE nail polish Lovely, mój jest w Nr 6. Lakiery z tej serii dedykowane  są do french'a i przy okazji powiem, że jest świetny, bardzo trwały i nie odciska się. 






Procedura nakładania jest standardowa:


1. Nakładamy odżywkę, czekamy aż wyschnie
2. Nakładamy jedną warstwę lakieru pod kolor futra, czekamy aż wyschnie
3. Nakładamy drugą warstwę lakieru pod kolor futra i od razu z mokrym lakierem ,,zanurzamy" paznokcia w pojemniczku z futerkiem
4. Po chwili nadmiar strzepujemy delikatnie pędzelkiem, bądź po prostu palcem


Dla wygody można też wysypać trochę futerka na ręcznik papierowy i wtedy dopiero nanieść na paznokcie, ja wole z pojemniczka, bo mniej go wtedy tracę. 


Efekt






Podsumowując

Zalety

  • Piękny efekt
  • Cena 

Wady
  • Szalenie krótka trwałość, pod koniec dnia futro jest po prostu brudne i jest go mniej niż się nałożyło
  • Manicure na jeden dzień


Sądzę tak, ponieważ pod koniec dnia, w którym je nakładałam futerko jest po prostu brudne i podczas mycia rąk nie doczyści się tego. Nie zauważyłam, że efekt schodzi podczas umycia rąk. 


Jest to propozycja dla osób, które nie lubią nudy na paznokciach, bo efekt jest fantastyczny, lecz tylko na jeden dzień (w moim przypadku). Nie sądzę, by to futro różniło się od tych firmowych, a nawet powiem, że w tym przypadku wypadło lepiej.

Ostatecznie mogę polecić to futerko, bo jest to coś innego, nawet jeśli mam to mieć na jeden dzień to i tak wygląda to elegancko wręcz. Dla mnie jest to HIT, lecz mogłoby to być bardziej trwałe



A co Wy sądzicie o futerku? Stosowałyście jakieś inne, lub podobne? No i czy według Was jest to HIT, czy KIT? :) 










Rossman Haul -40% + inne | Listopad 2013

Witajcie :) 



W końcu mam chwilkę czasu, żeby coś w końcu napisać :) Uczelnia zabiera mnóstwo czasu. 

Na facebook'u obiecywałam wcześniej haul z Rossmana, ale udało mi się go dopiero wrzucić. Po raz pierwszy przerabiałam film i nie udało mi się go wrzucić w jakości HD, prawdopodobnie coś źle zapisałam. Najlepiej go oglądać w najwyższej jakości jaka jest tam dostępna. Mam nadzieje, że mi to wybaczycie.

Pamiętajcie, że do dzisiaj jest ta promocja, więc jeśli nie zdążyłyście się wybrać to macie jeszcze szanse!

Zapraszam więc do oglądania i koniecznie dajcie znać, co wy upolowałyście :)








TEST: Essence Eyeshadow 35 Party All Night


Dziś recenzja, tym razem cień do powiek z Essence. Potrzebowałam jasnego cienia, którego będę mogła używać na co dzień na wewnętrzny kącik oka. Tak oto wpadł mi w ręce właśnie Essence Eyeshadow w kolorze 35 Party All Night. Producent informuje nas tylko o tym, że cień ma delikatną i trwałą formułę. Czy tak jest? Zobaczmy :) 

Jest to odcień zimnego, bardzo jasnego złota.


Nabyłam go:

Gdzie? W Super-Pharm
Za ile? Od ceny regularnej -40%, więc kosztował około 4,5 zł. Regularnie 7 zł. 



Ta ciemniejsza kropa od próbowania koloru, nowy oczywiście był czyściutki :) 


No więc próba..





Wykonałam zwykły dzienny makijaż, po wewnętrznej stronie powieki jasny, a po zewnętrznej ciemniejszy cień. Jak widać nasz cień z Essence całkiem nieźle i jasno wygląda. 



Podsumowanie:

Plusy
  • Dobra konsystencja, nie osypywał się podczas nakładania pędzlem
  • Cena
  • Trwałość jest super, wytrzymał w nienaruszonym stanie ponad 10 h, później lekko się przyciemnił 
  • Spora gama kolorystyczna
  • Wygodne i małe opakowanie, które się nie otwiera w kosmetyczce
  • Ma bardzo dużo drobinek, które pięknie się świecą pod światło 

Minusy
  • Nie widzę


Uważam, że za tę cenę to świetny produkt i starczy na bardzo długo. Ja będę go wykorzystać na co dzień jak i do mocniejszych makijaży, a nawet do rozświetlenia policzków, dzięki drobinkom. Jedyne zastrzeżenie, lecz nie minus to to, że szukałam trochę jaśniejszego, kremowego koloru, lecz nie było testera i wzięłam go w ciemno. Mimo to jestem bardzo zadowolona i polecam wszystkim. 


Widziałam też inne kolory z tej serii, więc jeśli miałyście do czynienia z którymś z nich dajcie znać jak Wam się sprawują. A może polecicie mi jakiś cień w kremowym kolorze, którego wciąż szukam? :)












TEST: Et Voila Nail Tip Whitener Miss Sporty, czyli biały lakier do frencha

Dziś test, który tak na prawdę zajął mi kilka dni, żeby poprawnie ocenić produkt. Jest to biały lakier z Miss Sporty o nazwie Et Voila Nail Tip Whitener dedykowany do frencha, dzięki swojemu skośnemu pędzelkowi.

Lakieru jest 8 ml, a cena to ok. 6 zł. (Zamawiając na aukcjach kosztował mnie 2,46 zł) 

Jest to jedna z rzeczy z haul'u kosmetycznego, którego niedługo wstawię i wyjaśnię, czemu cena jest tak niska. Dzięki temu nazbierało się sporo rzeczy do testowania. 


      


Na początku zawsze maluję paznokcie odżywką Eveline Nail Therapy 6 w 1.



Następnie nałożyłam lakier bazowy pod frencha z Rimmel'a, ale recenzja o nim pojawi się później, dzisiaj zajmujemy się białym. 



   No i na koniec sedno sprawy, czyli nasz docelowy lakier. Zobaczmy jak się sprawdził (Warto powiększyć zdjęcie naciskając na nie)





Podsumowując:



Zalety:
  • Skośny pędzel, który pozwala na precyzyjne namalowanie kreski
  • Cena
  • Krycie
  • Konsystencja (rzadka)

Wady:
  • Chyba tylko jedna, czyli to, że szybko odpryskuje, ale dla mnie to i tak dobry wynik za te pieniążki


Warto mieć taki lakier, ponieważ kiedy nie mamy pomysłu na pazurki klasyka zawsze się sprawdzi. Mimo odpryskiwania na 3-ci dzień polecam go, bo za tę cenę nie znajdziemy lepszego lakieru. 





A Wy jakie lakiery używacie i polecacie do frencha? Może któryś mi polecicie? :) 










Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...