CZEKOLADOWA PANNA COTTA Z WIŚNIAMI W ŻELU || PRZEPIS

Kto z nas nie lubi deserów? Najlepsze są te wykonane w domu, własnoręcznie, kiedy wiemy jakie składniki zostały użyte. Poza tym przygotowywanie posiłków, nie tylko deserów, sprawia bardzo dużo frajdy i podnosi umiejętności w kuchni. 

Panna cotta świetnie się nada na różnego rodzaje przyjęcia, urodziny, kiedy chcemy zaskoczyć gości, ponieważ wygląda bardzo efektownie. Panna cotta klasycznie jest śmietankowa i biała, jednak moja jest czekoladowa. Deser robiłam dla mojego lubego na urodziny, a to oznacza, że musiałam zrobić coś z czekoladą. Zazwyczaj ten piękny deser polewa się sosem owocowym, ale w domu miałam własnej roboty wiśnie w żelu, sprawdziły się idealnie :)

SKŁADNIKI
___________
✧ 300 ml Śmietanki 30% lub 36%
✧ 100 ml mleka
✧ 100 g gorzkiej czekolady
✧ 80 g cukru
✧ 2 łyżeczki żelatyny
✧ 1/4 łyżeczki cukru wanilinowego

PRZEPIS
___________
1. Zagotować wodę i rozpuścić żelatynę w dwóch łyżkach wody i odstawić na 5-10 minut.

2.  Śmietankę, mleko, cukier i cukier wanilinowy umieścić w garnuszku i zagotować na wolnym ogniu. Po doprowadzeniu do wrzenia odstawić.

3. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, następnie wymieszać ją z wcześniej zagotowaną śmietanką .

4. Do garnuszka ze śmietanką i czekoladą dodać wcześniej przygotowaną żelatynę i mieszać do rozpuszczenia żelatyny.

5. Zostawić mieszankę do wystygnięcia, a następnie rozlać do pojemniczków, filiżanek, lub szklanek. Wstawić do lodówki na 4 godziny, a najlepiej na całą noc.

6. Aby łatwo wyciągnąć panna cottę z foremki najlepiej umieścić foremkę na parę sekund w innym pojemniku z bardzo gorącą wodą, żeby panna cotta mogła ,,odejść" od ścianek.

7. Przed podaniem polać sosem lub owocami.

Przepis na frużelinę (owoce w żelu) brałam stąd KLIK. Frużelina wyszła przepyszna, robiłam jeszcze z malin.

Foremki, które wyglądają jak małe babki kupiłam w Auchan za około 5 zł z firmy BranQ, ale w innych marketach bądź sklepach internetowych też je dostaniecie. Moje wyglądają dokładnie tak: 

źródło zdjęcia

A Wy lubicie pichcić sami w domu? Bo ja uwielbiam. A jeszcze bardziej się cieszę, kiedy innym smakuje. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko życzyć Wam..

..Smacznego! 

♡♡♡